Historia Sieci


Poniższa historia została spisana przez Bandziora. Pomysłodawcę i założyciela INDS.

"Historia sieci ;) ... trudno parę miesięcy istnienia In.D.S nazwać historią. Dla porządku lepiej będzie wymienić kilka ważniejszych dat i zdarzeń, które w jakiś tam sposób wpisały się w pamięć ludzi z In.D.S.

Wrzesień 1999 Misio20 i Q wybierają się do biurowca Montex gdzie mieści się siedziba providera internetowego z myślą o wykupieniu czegokolwiek co miało by w nazwie słówko "internet". Zrażeni tumiwisizmem przedstawiciela handlowego poważnej firmy z pokoju 2 na 3 metry, oraz kosmicznymi cenami usługi odchodzą kwitkiem i śmiechem na ustach.

Maj 2000 Misio20 zmienia nick na Misio21. Q nicka nie zmienia bo i po co. Po wielomiesięcznych podróżach do komputera Q i kafejek netowych Misio21 zakupuje swój własny modem celem surfowania bez ograniczeń narzucanych przez czas pieniądze i niedobrego sąsiada.

Maj 2001 modem Misia21 który właśnie miał się przemianować na Misia22 zaczyna odmawiać posłuszeństwa. Z modelu Spirit firmy Zoltrix po działaniu buta Misia22 pozostają tylko zmasakrowane części. Spirit opuszcza elektroniczne ciało Zoltrixa ;)

Okres od Maja do końca lipca 2001 to czas nieustannego przepływu myśli (zaprzątających głowę Misia22) na tematy związane ze ściąganiem mp3, lasek, ircowania i innych dobrodziejstw internetu.

1 sierpnia 2001 to jedna z ważniejszych dat dla In.D.S. Tego dnia o godzinie 11 rano po długim śnie Misio22 postanawia założyć siec lokalną na około 5 komputerów, postawić sobie serwer na fresco, mianować się samozwańczym prezesem i administratorem sieci, znalezć trzech brakujących łosiów do uczestnictwa w projekcie ( Q sam się znalazł), i zmienić idiotyczny nick na coś bardziej konkretnego.

Okres do 13 sierpnia 2001 jest jednym z najbardziej burzliwych momentów powstawania In.D.S. Darek (kiedyś Misio22) rozwiesza ulotki, przyjmuje chętnych, tworzy plany sieci jeden za drugim, załatwia sprawy natury technicznej itd. itp.

13 sierpnia 2001 Listonosz przynosi dokument, w którym TPSA oświadcza że SDI na Kosmowskiej 3 raczej nie będzie w najbliższym czasie i że jak mamy ochotę czekać to proponują nam skorzystać z tej niepowtarzalnej okazji. Rezygnujemy ....

14 sierpnia 2001 Darek mimo desek, prętów i rur metalowych rzucanych pod nogi przez TPSA postanawia na własną rękę za zgromadzone fundusze zakupić pierwsze 305 metrów kabla, którymi zamierza podłączyć wcześniej zakupione również za własną kasę switche (r.i.p) przywiezione z Warszawy z komputerami pierwszych dwunastu użytkowników sieci In.D.S. W międzyczasie zamawia kolejne 2 koncentratory również z Warszawy, również za własną kasę ponieważ widzi że jego małe dzieło rośnie w oczach i zaczyna się robic coraz ciekawiej.

15 sierpnia rano po przywiezieniu jedenastu kart sieciowych (wypada dodać ze Darek znowu okazał się sponsorem) ze Scanbit-u następuje pierwsze jak się pózniej okazuje nieudane połączenie ośmio i dwu metrowym kablem ośmio portowego switcha firmy Surecom z komputerami Q oraz Darka. Tego samego dnia po sześciu godzinach pracy nad rozwiązaniem problemu (uszkodzona pierwsza karta sieciowa ;))) następuje connection between Q and Bandzior !!! Od tego dnia Darek zamienia się w Bandziora i tak już zostanie.

17 sierpnia wieczororem sieć In.D.S. liczy sobie dwunastu użytkowników. Wszelkie prace wysokościowe (wiszenie na balkonach, trzymanie kabla w zębach i między nogami, okrzyki radości) prowadzone są przez Bandziora, resztę pracy (patrzenie się na zwisający kabel, służenie za trzecią rękę Bandziora, wykręcanie się od pracy) wykonują podłączani do sieci. Special THX należą się tu Golanowi i Lordowi którzy zaoferowali największą pomoc w tworzeniu pierwszych połaczeń. Pierwsze komputery w sieci to 03-Bandzior 04-Elka 05-Q 06-Golan 07-Lord 08-Damian 09-Kuchar 10-Dominik 11-Archol 12-Mac 13-Bysio 14-Bogdan. Siec jest podzielona na dwie części, powodem jest brak jednego switcha na którego ciągle czekamy.

24 sierpnia wieczorem sieć In.D.S jest już formalnie siecią. Dwa zamówione switche przyjeżdżają z Warszawy, po zamontowaniu jest nas dwunastu. Od tej chwili większość osób z sieci nie jest już tak chętna do pomocy jak kiedyś. Ostatnim aktem pomocy jest przerzucenie przewieszki między blokami Kosmowskiej 3 i Witosa 5 na wysokości dziewiątego i dziesiątego piętra. Tą noc wszyscy spędzaja przed komputerami na nocnym giercowaniu. Bandzior śpi z łapami w bandażach poprzecinanymi od linki stalowej którą trzymał w łapach. Tego dnia długość kabla w naszej sieci osiąga 483 metry dzięki zakupieniu drugiego pudła kabla oczywiście z wiadomo czyich pieniędzy ;)

29 sierpnia 2001 zapisał się w historii In.D.S tym oto cytatem wziętym z pisanego przeze mnie pliku tekstowego. "Stało się ... skończyliśmy z Witosa 5 (prawie) nowi w sieci to 21-Asmod i 22-Emga, do reszty (3 osoby) podciągnęliśmy kabel, brakuje tylko switcha :-). Nasza sieć liczy sobie 755 metrów. Jutro ostateczny koniec z Witosa 5. Ilość kabla przynajmniej do piątku się nie zmieni. Mam egzamin, pierdole." ;))) Cytaty z dni nastepnych są utrzymane w podobnej tonacji. ;))) W między czasie podpięliśmy komputer 17-Fantom, był to pierwszy komputer z który mieliśmy poważniejsze kłopoty.

30 sierpnia 2001 Cytat "No i mamy dwie kolejne osoby złapane w sieć. To już razem 17 . Tym razem pomógł hub który wstawiłem chwilowo zamiast switcha do Emgi. Nowi to 18-Tomy i 20-Zuza. Uwaga !!! Zuza to pierwsza dziewczyna w naszej sieci !! Panowie do ataku , i na miłość boską nie pytajcie dziewczyny o wiek (nawiasem mówiąc dobrze że nikt nie podrywał mojej starszej jak wlazła na chat) !!. Jest jeszcze jedna sprawa. Mamy kłopot z kompem drugiej z dziewczyn chodzi o Agnieszkę. Jeśli Lord z Golanem ruszą dupska z chaty to druga dziewczyna powinna dołączyć do nas już jutro. I na koniec ... wczoraj dzwoniła do mnie szósta osoba z W3 wygląda na to że i ten bloczek wypadnie nam podłączyć :-)"

31 sierpnia 2001 Cytat "Zapomniałem że sierpień też ma 31 dni. Teraz już będę pamiętał. Dzisiaj rano tj. o 7:30 powierzyłem odległości między K3 i W8 oraz W8 i K6. Wyszło odpowiednio 62 i 52 metry linki stalowej. Zgadnijcie kto będzie zapierniczał po linkę i kto za nią jak zwykle założy kaskę ? Odpowiedz = JA. Dzisiejszy dzień zakończył się porażką. Nie powiódł się atak na K6. Winowajcą jest zbyt długi kabel 122 metry (to dużo za dużo). Nawet fakt że od dzisiaj mamy w sieci 19-Agnieszką i rozpięliśmy linkę na W8 jakoś mnie nie cieszy. Na koniec troszkę liczb. Długość kabla w naszej sieci powiększyła się kolejno o 92 metry między Switchem 1 a Switchem 6 (którego jeszcze nie ma) potem o 51 metrów do gościa chwilowo bez nicka a potem...... porażka :( . Nasz kabel ma więc 893 metry."

1 września 2001 Cytat "Chlałem .... poza tym nic ciekawego w naszej sieci się nie wydarzyło."

4 pazdziernika 2001 to dzień w którym zapukał do mnie Pieq. Pieq był przedstawicielem firmy internetia (tej samej która olała Misia20 i Q jakieś dwa lata wcześniej) przyniósł modem DSL za 4000 zł, ja miałem tylko herbate za 3 zł paczka. W końcu wylądowaliśmy w ramionach Internetii ponieważ innej alternatywy nie było. Wypadało by tu tylko dodać, że łącze samo się nie załatwiło i że wszystko jak zwykle zrobił wiadomo kto.

5 pazdziernika 2001 Cytat " Fajnie że wszyscy czekają grzecznie na internet i nikt nie dzwoni z pytaniami kiedy kiedy kiedy, nie licząc oczywiście 27 telefonów które musiałem odebrać. Dzisiaj od 16:00 zaczynamy podłączanie. Oczywiście wiem, że znajdzie się 1000 osób chcących mi pomóc i jak zwykle pewnie sam będę biegał po ludziach, bo się będziecie bić o pierwszeństwo w pomaganiu mi. Nie ma mnie do 22:00 a potem tym bardziej, bo trzeba oblać start netu."

6 pazdziernika 2001 Cytat "Głowa mnie boli. Jak dojdę do siebie to podłączę po kolei W8, K4 i K6..... Jest 17:00 już po wszystkim. Każdy kto chciał ma internet. Fajnie, że panowie z S9 jak zwykle mnie nie posłuchali i podłączyli się na lewo, korzystając z zamieszania. A i jeszcze jedno... nie wiem ale kiedy chodziłem do was wszystkich to każdemu z osobna powtarzałem żeby w pierwszych dniach nie szaleć, mówiłem coś o nie używaniu Getrighta i innych dupereli, o nie ściąganiu filmów itd. Miło że prawie nikt nie posłuchał i obciążyliście łącze w 98,5%. Kusiło mnie żeby idiotom których nie wymienię ograniczyć transfer do 1/5 modemu tepsy."

7 pazdziernika 2001 to dzień w który po raz pierwszy zobaczyłem ze sieć którą stworzyłem zaczyna mnie przerastać, że ludzie którym dałem dostęp do internetu to w większości ..... a zręsztą oto cytat "Padła mi sieciówka :( . W związku z tym nie bardzo można mnie złapać na sieci. Jednocześnie chciałem przypomnieć, że gwarancja na karty sieciowe nie obejmuje ich spalenia (burza, długotrwały deszczyk, czy antena CB powodująca zabójczą indukcję magnetyczną której właścicielem jest idiota z W8) sieciówki spalone nie mogą być wymienione !!! Sprawa druga, wczoraj mieliśmy pierwszą poważną awarię. Początkowo myśleliśmy, że to karta sieciowa, jednak okazało się że to dysk twardy w serwerze. Z niewiadomo jakiej przyczyny padła obsługa trybu UDMA i Linux nie mógł ruszyć. Awarię usunęliśmy szybo, choć do najłatwiejszych zadań to nie należało. W związku z tym chciałbym przypomnieć jeszcze o jednej rzeczy. Mianowicie, pamiętajcie o tym że ja jestem tylko współ administratorem sieci, to nad moją głową brzęczą serwery po nocach a nie u was, ale nie myślcie że każdą awarię naprawię w 5 minut bo ktoś ma właśnie coś ważnego do ściągnięcia z internetu. Bardzo nie spodobało mi się zachowanie kilkunastu osób, które wyobrażają sobie, że za 35 zł miesięcznie kupiły sobie barana który będzie latał z młotkiem i prostował kable jak któryś się skrzywi. Pamiętajcie, że z waszych marnych opłat ja nie biorę ani złotóweczki (wbrew opinii kilku idiotów, którzy potrafią o dziwo używając kalkulatora), toteż zaistniała sytuacja nie obliguje mnie do natychmiastowej reakcji. Pamiętajcie, że prowadzę wasze łącze na zasadach wyłącznie hobbystycznych, a nie komercyjnych, Jeśli komuś nie podoba się, że awaria zostanie naprawiona nie w pięć minut a dopiero następnego dnia to niech wykupi sobie usługę profesjonalnej administracji serwerem to tylko marne 3500 zł. Pamiętajcie, że poza zorganizowaniem wam stałego dostępu do internetu mam swoje życie i nikt nie ma prawa dzwonić mi do domu, albo nie daj boże przychodzić tylko, dlatego że musi sobie kilka dup ściągnąć i chwilowo nie może. I rzecz ostatnia. W naszej sieci opłata wynosi 35 zł miesięcznie. Chciałbym przypomnieć, że w Częstochowie cena za identyczną usługę waha się w granicach 40-55 zł, w związku z tym próby jakiegokolwiek zmuszenia mnie (śmiesznymi wyliczeniami durnych pseudo matematyków) do obniżenia kosztów będą po prostu ignorowane. Jeśli ktoś chce mieć tańczy internet polecam SDI na 5 osób wychodzi 28 zł. Ludzi, którzy nie zalezli mi za skórę pozdrawiam, i życzę bezawaryjnego dostępu do internetu, tym, których już zdążyłem znienawidzić kij w plecy i but pod ogon.


Na dzień dzisiejszy 30 stycznia 2002 sieć liczy 84 osoby. Przeszliśmy już dwie poważne awarie z których druga kosztowała nas 1700 zł. Zakupiliśmy pierwszy odcinek światłowodu za prawie 2700, powołaliśmy kilka osób na funkcję koordynatorów bloków (tzw. blokersów), wyrzuciliśmy z sieci pierwszą osobę (60-Baal), po zbiórce abonamentu za styczeń po raz pierwszy saldo In.D.S. wykaże wartość dodatnią, co będzie znaczyło mniej więcej tyle że wreszcie przestanę dokładać do własnego marzenia. I wszyscy będą żyli długo i szczęścliwie..... Bandzior


Tu pojawią się ważniejsze daty z życia In.D.S

15 sierpnia Pierwsze połączenie pomiędzy Bandziorem i Q.

24 sierpnia Pierwsze połączenie pomiędzy dwoma sąsiednimi blokami (Kosmowskiej 3 - Witosa 5).

30 sierpnia Pierwsze dziewczyna w sieci (Zuza IP20).

31 sierpnia Druga przewieszka (Kosmowskiej 3 - Witosa 8).

05 września Trzecia przewieszka (Witosa 5 - Witosa 3).

07 września Długość skrętki w sieci przekroczyła kilometr.

14 września Czwarta przewieszka (Witosa 8 - Kosmowskiej 6).

17 września Po awarii nie ma połączenia pomiędzy (K3 - W8).

22 września Piąta przewieszka (Witosa 8 - Kosmowskiej 4).

24 września Szósta przewieszka (Kosmowskiej 6 - Sosabowskiego 9) w sieci jest ponad 50 komputerów.

26 września Przyszli pracownicy TPSA (pijani troszq).

02 pazdziernika Druga wizyta monterów TPSA (znowu wpadli nawaleni).

04 pazdziernika Mamy internet !!! 512 kbps - rwie jak cholera.

06 pazdziernika Awaria serwera (żegnamy tryb UDMA dla dysku twardego).

03 listopada Padł serwer (nie wiemy dlaczego).

11 listopada Od dzisiaj mamy swoją stronę internetową (narazie tylko wewnątrz sieci).

15 listopada Druga poważna awaria, stracilimy siedem switchów i sieciówkę (1800zł).

18 listopada Wszystko już działa, zamówiłem wiatłowód i kupiłem nowe switche.

24 listopada Mamy pierwszy odcinek wiatłowodowy ( K3- W8 ).

12 grudnia Połączylimy kolejny blok ( Kosmowskiej 4 - Sosabowskiego 5).

14 grudnia Wykonalimy ósmą przewieszkę ( Sosabowskiego 5 - Sosabowskiego 3).

16 grudnia Mamy oficjalną strone sieci w domenie pl !!.

03 stycznia Wywalilimy z sieci pierwszego usera ( baal IP60 - za całokształt dokonań w sieci) .

04 lutego Dzięki kabelkowi (Witosa 3 - Witosa 1) mamy dziesiąty blok w sieci .

07 lutego Liczba odsłon strony naszej sieci przekroczyła 10000 .

16 lutego Mamy sto komputerów w sieci. setnym userem jest Michcior z W1 !! ."